6 sierpnia - Światowy Dzień Rozbrojenia

Dziś jest bardzo ważny dzień, o czym trąbią liczne portale internetowe, telewizja i gazety. 6 sierpnia to Światowy Dzień Rozbrojenia zwany również Dniem Pamięci Hiroshimy. Mam nadzieję, że większość ludzi zdaje sobie sprawę z powagi i ogromu nieszczęść jakie wywołały zrzucone na Japonię bomby atomowe, lecz jeśli nie, to zapraszam do zapoznania się z tą małą statystyką: Hiroshima 06.08. - ok. 350 tys. ludzi, Nagasaki 09.08. - ok. 74 tys. os. zginęło, a 90 tys. zostało rannych. Były to pierwsze ataki jądrowe, które rozpoczęły erę atomową.

Ciągle toczy się dyskusja"Czy takie środki były konieczne?", "Czy to postępowanie było słuszne?". I każdy ma prawo mieć swoje zdanie w tej kwestii. Ja uważam, że NIE i NIE i jeszcze raz po stokroć NIE... Boli mnie, że wysoko postawieni politycy i wojskowi, powiedzmy zaledwie dziesiątki ludzi - decydują o losie, życiu i śmierci tysięcy cywilów, zabierając im prawo do istnienia w odpowiedzi na decyzje podjęte nie przez nich, lecz przez kilkudziesięciu przedstawicieli ich kraju. Zakładam, że latwiej jest wydawać rozkazy niż je wypełniać (i żyć następnie z piętnem jakie za sobą niosą - o czym przekonali się amerykańscy żołnierze samolotu "Enola Gay", gdy w chwilę po upuszczeniu bomby atomowej "Little Boy" przerazili się tym, co zrobili).

Obecnie w Hiroshimie w miejscu zrzucenia bomby istnieje Park - Pomnik Pokoju. Jest z pewnością miejsce warte odwiedzenia, gdy będzie się w Japonii. Znajdują się tam między innymi ruiny jedynego budynku, który przetrwał eksplozję w odległości 150 od hipocentrum, zdjęcia strasznych szkód jakie wyrządziła ludziom bomba, makieta Ziemii wraz z zaznaczonymi bombami atomowymi, w których posiadaniu są wszystkie kraje, żurawie od nieszczęsnej Sadako, która zmarła na białaczkę... I wiele wiele innych poruszających materiałów, pomników, et cetera. Osoby, które zostały pokrzywdzone bezpośrednio w wyniku wybuchów bomb atomowych lub są dziećmi pokrzywdzonych w ten sposób matek, mają w Japonii status hibakusha ("ludzie dotknięci eksplozją") i mają oni wyjątkowe finansowe wsparcie od państwa, ale żadne pieniądze nie są w stanie zwrócić ludziom rodziców, dzieci, ukochanych, całych rodzin.

Podobno ludzie uczą się na swoich błędach, jednak wiele krajów na całym świecie pozostaje w posiadaniu bomb atomowych. Podziwiam Japonię za całkowity sprzeciw wobec posiadania, przyjmowania czy produkcji bomb atomowych i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości wszelkie wojny między CYWILIZOWANYMI (sic!) krajami będą się toczyły jedynie na arenie politycznej, a w żadnym wypadku militarnej.

Google udostępniło galerię zdjęć związanych z wydarzeniami w Hiroshimie i Nagasaki. Kliknij, by obejrzeć.

Na 24-30 października przypada tzw. Tydzień Rozbrojenia zainicjowany przez ONZ, o którym również warto poczytać (choćby na Wikipedii).

Comments (0)